PO CO W SZKOLE DORADCA ZAWODOWY
Kim chciałbyś być jak będziesz duży? – Strażakiem! Dziecko zazwyczaj wie. Jaki jest twój wymarzony zawód? – Nie wiem. Gimnazjalista ma z tym pytaniem już większy problem.
Ja chciałam być nauczycielką. Marzenie to wzrastało razem ze mną aż do września ubiegłego roku. Byłam pewna, że jest to jedno z tych marzeń głęboko schowanych do szuflady. Zakurzone, zapomniane – nie do zrealizowania. A jednak!
Wybierz pracę, którą kochasz i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w twoim życiu
Konfucjusz
Młodzież w wieku gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym ma duży problem z określeniem swojej ścieżki edukacyjno-zawodowej. Wybór szkoły czy studiów jest często podyktowany takimi przesłankami, jak odległość szkoły od domu, wybór kolegów czy kontynuowanie rodzinnych tradycji. Młody człowiek, który jest w procesie kształtowania swojej tożsamości, bardzo często nie jest w stanie podjąć świadomej i wiążącej decyzji o swojej przyszłości. I tutaj z pomocą przychodzi doradca zawodowy.
Coraz częściej (na szczęście!) w szkołach zatrudnia się w pełni wykwalifikowanych doradców zawodowych. Doradca, będący też często mentorem czy coachem, ma za zadanie wesprzeć młodego człowieka w świadomym wyborze dalszej drogi. Ma pomóc znaleźć odpowiedź na pytanie: co dalej?
Dla mnie program doradztwa edukacyjno-zawodowego powinien zaczynać się od pogłębionego treningu interpersonalnego. Zajęcia zarówno grupowe, jak indywidualne (z dużym naciskiem na pracę uczeń–doradca) powinny dać młodym ludziom możliwość poznania swoich umiejętności i kompetencji, mocnych stron i tych, nad którymi jeszcze muszą popracować. Następnie powinno nastąpić płynne przejście w kierunku zbadania predyspozycji zawodowych.
Dzisiaj mam to szczęście, że moja praca jest jednocześnie moją pasją. Znalazł się ktoś, kto odgadł, co mi w duszy gra, i zaproponował pracę w charakterze nauczyciela. Bez chwili zastanowienia wyciągnęłam marzenie z szuflady, oczyściłam z kurzu i powiesiłam na tablicy z odhaczonym: „zrealizowane”. Tego życzę również moim uczniom. By marzenia przemieniali w cele, a te realizowali w zgodzie z sobą.